Do premiery Galaxy S11 jest jeszcze dużo czasu. Zakłada się, że południowokoreański koncern pokaże nową generację flagowców w lutym 2024 roku.
Nowość będzie wyposażona w innowacyjne podzespoły i zaoferuje użytkownikom wiele usprawnień w stosunku do linii S10, której skład reprezentują smartfony takie jak: Galaxy S10e, Galaxy S10, Galaxy S10 Plus i Galaxy S10 5G.
Zadowolony
W związku z niedawną premierą kolejnego flagowego urządzenia z oferty Galaxy S poniżej zaprezentowano niewielki filmik, który zawiera wszystkie informacje dotyczące omawianej nowości, które można dziś znaleźć w Internecie.
Ponadto istnieją również rendery, które mogą pokazać, jaki będzie projekt urządzenia.
Nowość będzie miała oczywiście wiele funkcji, które są dostępne w wydanym 08.07.2019 Galaxy Note 10.
Najprawdopodobniej korporacja z Korei Południowej zadba o nowe kolory, szybkie ładowanie 45 W (dziś Galaxy S10 odzyskuje baterię ładowarką 15 W) i ulepszone możliwości fotograficzne. Niestety, najprawdopodobniej nowy produkt nie będzie miał portu na słuchawki typu Jack. Nawiasem mówiąc, smartfon straci niezależny przycisk odpowiadający za wywołanie Bixby, a także pulsometr.
Galaxy S11 będzie napędzany układem Snapdragon nowej generacji Qualcomm. Najprawdopodobniej będzie to układ Snapdragon 865. Ta modyfikacja powinna być sprzedawana w USA. W krajach europejskich urządzenie będzie sprzedawane z ekskluzywnym chipem Exynos firmy Samsung.
Gwarantujemy, że wydajność obu rozwiązań będzie identyczna i wysoka. Jest bardzo prawdopodobne, że system zostanie wyprodukowany zgodnie z technologią procesową 5 nm. Ta metoda zwiększy oszczędność energii systemu. Razem doprowadzi to do wydłużenia żywotności baterii.
Ponadto południowokoreańska korporacja prawdopodobnie zainstaluje modem sieciowy 5G z chipem, co również zmniejszy zużycie baterii. Oba warianty będą miały obsługę szybkiej pamięci, takiej jak LPDDR5X i UFS 3.0.
Na dzień dzisiejszy nie jest jasne, czy południowokoreańska firma zaprezentuje kompaktowy i nieco przystępny wariant z literą „e” pod koniec 2024 roku. Sądząc po sławie Galaxy S10e, który ukazał się w 2019 roku, taki przebieg wydarzeń jest całkiem możliwy.
Można przewidzieć, że zostaną wydane 2 rozwiązania:
Pojemność baterii powinna wynosić około 3 400 mAh w wersji zwykłej i 4 100 mAh w wersji rozszerzonej (Plus). Ostatnie doniesienia sugerują, że południowokoreańska firma planuje rewolucję na bateriach telefonów.
Nowość może być wyposażona w baterię grafenową, która ma wsparcie dla ultraszybkiego ładowania. Zakłada się, że innowacyjne technologie pojawią się w pierwszych urządzeniach w przyszłym lub 2021 roku.Baterie grafenowe są droższe w produkcji w porównaniu ze znanymi obecnie bateriami litowo-jonowymi. W związku z tym wielu ekspertów sugeruje, że ta technologia będzie wyposażona w urządzenie premium S11.
Bateria grafenowa została zaprojektowana tak, aby zapewnić najlepszą możliwą wydajność w porównaniu z bateriami litowo-jonowymi. Zastosowanie tego typu baterii znacznie zwiększy autonomię urządzeń. Zapewne ucieszy to właścicieli produkowanych dziś smartfonów, którzy mają z tym trudności.
Przykładowo S10 ma baterię o pojemności 3400 mAh, co umożliwia korzystanie z niej jak najwięcej w ciągu dnia aktywnego korzystania ze smartfona, aw tych dniach nie ma potrzeby doładowywania baterii.
Kolejną zaletą, która wynika z integracji baterii grafenowych w nowym produkcie, jest ultraszybkie ładowanie. Dzisiejsze inteligentne urządzenia zapewniają szybkie ładowanie rzędu kilkudziesięciu watów, ale skuteczność tej opcji znacznie spada wraz ze wzrostem poziomu naładowania baterii.
Nowoczesne smartfony premium są w stanie przywrócić poziom naładowania baterii od 0% do 50% w pół godziny, ale kolejna połowa jest przywracana w znacznie dłuższym czasie. Akumulator typu grafenowego ładuje komponent od zera do stu procent w około pół godziny. Na dzień dzisiejszy brak jest informacji o niezawodnych parametrach takiej baterii. Ponadto nie jest jasne, jaką autonomię będzie miała bateria grafenowa i ile będzie kosztować jej wymiana.
Poza tym nie powinniśmy zapominać, że po solidnym spadku z akumulatorem w modelu Galaxy Note 7 Samsung będzie oczywiście bardziej ostrożny w kwestii integracji innowacyjnych rozwiązań zasilających.
Ponadto mogą występować różnice w kamerach. Model S11 może być wyposażony w pojedynczy moduł z przodu, a wersja Plus będzie mieć podwójny aparat oferujący efekt bokeh. Podobne rozwiązania są już dostępne w smartfonach S10 i S10 Plus 2019.
Do premiery nowych pozycji jest jeszcze dużo czasu, ale sieć ma okazję znaleźć coraz więcej informacji dotyczących Galaxy S11. Większość insiderów skłania się ku nowatorskiemu ekranowi Infinity-O z kamerą, która zostanie umieszczona na wyświetlaczu.
Informacje te ujawnił także J. Byung-Duk, wiceprezes grupy badawczej południowokoreańskiej korporacji. Innym rozwiązaniem jest zminimalizowanie projekcji na wyświetlaczu. Ice Universe, znana osoba w Internecie, która jest popularna z powodu własnych twierdzeń o przeciekach, mówi, że skład S11 będzie dostępny pod kultową nazwą Picasso i wprowadzi znaczące ulepszenia aparatu.
Najprawdopodobniej nowością będzie innowacyjna, autorska matryca Isocell Bright GW1, która oferuje 64-megapikselowy format. Jest w stanie połączyć 4 piksele w jeden, wykonując 16-megapikselowy obraz w wysokiej jakości. Ostatnie przecieki różnią się od informacji uzyskanych z Ice Universe, gdyż inne źródła podają, że południowokoreańska firma powinna skupić się na poprawie jakości zdjęć i filmów w procesie tworzenia nowych przedmiotów.
Faktem jest, że Samsung wypuścił niedawno innowacyjną matrycę 108 MP, opracowaną we współpracy z chińską korporacją Xiaomi. Prawdopodobnie to ona będzie w nowym produkcie w 2024 roku. ISOCELL Bright HMX to obiektyw dostępny wyłącznie w smartfonach o formacie ponad 100 megapikseli. Większość użytkowników już wie, że 108-megapikselowy format to posunięcie marketera, ponieważ domyślnie zdjęcia będą wykonywane w mniejszym formacie.
Południowokoreańska firma wykorzysta zastrzeżoną technologię Tetracell, która łączy 4 pobliskie piksele. W efekcie użytkownicy otrzymają zdjęcia w formacie 27 MP, które będą znacznie lepszej jakości, a nawet znacznie mniej w porównaniu z 108-megapikselowym oryginałem.
Nie jest jeszcze jasne, czy południowokoreańska firma da możliwość fotografowania kadrów w rozdzielczości 108 MP w specjalnym trybie.Dodatkowo wielkoformatowy sensor i komponenty premium muszą mieć wpływ na to, że nowy produkt zapewni możliwość nagrywania wideo w formacie 6K. Smartfon, który zostanie wydany w 2024 roku, jest również w stanie zapewnić wiele powiększeń optycznych lub mieszanych.
Rozwój najnowszych matryc ISOCELL Bright HMX rozpoczął się w zeszłym miesiącu tego roku, dzięki czemu południowokoreańska firma jest oczywiście w stanie wyprodukować tyle, ile będzie potrzebować do wypuszczenia nowych smartfonów. Główny czujnik o rozdzielczości 108 megapikseli będzie wyposażony w dwie soczewki pomocnicze. Będą to obiektywy tele i szerokokątne. Ponadto można założyć, że nowy produkt będzie wyposażony w czujnik głębokości, który pojawił się w najnowszym modelu Galaxy Note 10.
Można przewidywać, że nowość pojawi się na pokładzie z systemem operacyjnym Android 10 Q na pokładzie, który ukazał się w sierpniu 2019 roku. Być może nowość zademonstruje również ulepszoną wersję nakładki One UI.
Pierwsze zdjęcia i ujęcia pokazujące konstrukcję smartfona zostały dostarczone przez Tech Configurations i są dostępne w tym artykule. Należy zaznaczyć, że większość podzespołów zaczerpnięto z modelu Galaxy A80, ale nie ma jednoznacznej informacji, że nowy produkt taki będzie.
Korea twierdzi, że następna generacja telefonu premium może nie nosić nazwy Galaxy S11. Do dziś Samsung był w pełni przewidywalny, a od premiery Galaxy S w czerwcu 2010 roku liczba kolejnych generacji wzrosła.
Nawiasem mówiąc, na rynku jest wielu producentów smartfonów, którzy po zademonstrowaniu urządzeń z numerem 10 w nazwie całkowicie zmienili sposób nazewnictwa. Przykłady obejmują Huawei, Apple i Microsoft.
Korporacja południowokoreańska jeszcze nie potwierdziła ani nie zaprzeczyła, więc możemy spodziewać się urządzenia nazwanego Galaxy S 2024 i Galaxy S 20. Niewykluczone, że południowokoreańska firma całkowicie odwróci się od symbolu S i wymyśli nową metodę nazywania własnych smartfonów premium.
Na przykład nie tak dawno skład A przeszedł silną przemianę zewnętrzną, po której pojawiły się nowe nazwiska. Zapewne dzisiaj jest moment, w którym można zrobić dokładnie to samo z serią smartfonów premium.
Eksperci sugerują, że południowokoreański koncern pokaże nowość na osobnym planowanym pokazie Unpacked, przed startem MWC w Hiszpanii, zaplanowanym na 24-27 lutego przyszłego roku.
Jak poprzednio nowość będzie dostępna w przedsprzedaży zaraz po pokazie, jednak pierwsze smartfony zaczną sprzedawać się wczesną wiosną. Smartfon będzie oczywiście jednym z najlepszych flagowych urządzeń w przyszłym roku w Federacji Rosyjskiej.
Południowokoreańska firma Samsung, podobnie jak Apple, sukcesywnie podnosi koszt własnych urządzeń premium. Model S7 kosztuje dziś około 53 tysięcy rubli, a Galaxy S8 - 58 tysięcy rubli. W 2018 roku model S9 wyceniono na 60000 rubli, w związku z czym koszt nowej pozycji nie przekroczy 60000 rubli.
Podsumowując, należy zaznaczyć, że po ostatnich podwyżkach eksperci nie zalecają martwienia się o dalsze podwyżki cen. Firma z Korei Południowej nie powinna tego robić. Można przewidywać, że koszt wzrośnie tylko wtedy, gdy cała nowa seria będzie miała obsługę sieci 5G w standardowych wersjach. Jest to możliwe, ponieważ sieć nowej generacji powinna zacząć się rozwijać dokładnie w przyszłym roku.